Tahereh Mafi: Dotyk Julii




Można się zastanawiać dlaczego autorzy podążają za jednym schematem jeśli piszą książki YA. Uwaga! Podam wam tajemniczy przepis, w którym powiem wam jak napisać powieść Young Adult, która będzie na liście bestsellerów New York Timesa, choć wcale jej tam nie ma.
Składniki:

  • Dziewczyna, która boi się własnego cienia i odkrywa, że ma moc/moce.
  • Chłopak, niesamowicie ładny, bądź drugi wariant: tajemniczy, nowo przybyły chłopak do szkoły.
  • Oboje muszą mieć ok. 16 lat. 
Sposób wykonania: 

  • Wymieszać i patrzeć jak szybko książka się sprzedaje. 
Cenię sobie powieści, które nie są napisane pod ten schemat, ponieważ to prawdziwe perełki na rynku wydawniczym, których niestety jest niewiele. "Dotyk Julii" Tahereh Mafi nie był super porywającym czytadłem, ale miło spędziłam godziny czytając go.  

(znowu) Gdzie mnie znaleźć?


Dzisiaj znowu przychodzę do was z postem w którym przedstawię wam, gdzie możne mnie znaleźć w internecie. Odwiedzam te miejsca bardzo często, więc macie 100% pewności, że przeczytam waszą wiadomość. Z niektórych profili zrezygnowałam, ponieważ mi się: 
a) nie podobają mi się
b) nie widzę sensu na nie wchodzić
c) są mało istotne dla bloga, bo nie sądzę, że chcecie wiedzieć jak nazywam się na np. gry.pl (już w to nie gram, ale nadal mam konto)
Jest to pierwszy z dwóch postów o aplikacjach, więc w przyszłym miesiącu zapraszam was na kolejny odcinek.  

Zuzia najeżdża na Włochy! cz.1


Może wiecie (może nie?), że w te wakacje będę aż w 3 krajach na wakacjach. Raz na Zielonej szkole we Włoszech, teraz wyjazd do Londynu na 4 dni, a potem Chorwacja na tydzień. Uwielbiam podróżować, a w tym roku byłam już w Pradze. Postanowiłam zrobić wam fotorelacje z mojej wyprawy do Włoch, gdzie było strasznie gorąco, ale był to jeden z najlepszych wyjazdów mojego życia.

Włochy kojarzą mi się głównie z jedzeniem i długą historią o której nie będę opowiadać, bo na historii nauczyciel/nauczycielka na pewno wam o nich opowiedzieli i o ich poczynaniach. Byłam 2 razy na nartach w Italii, a teraz miałam jechać do Toskanii i do Wenecji Euganejskiej. Również odwiedziliśmy Mirabilandię, o której też opowiem i na wstępie dopowiem, że to był jeden z najlepszych dni mojego życia.   

Barca Toons: Drużyna marzeń+Święty Jerzy i Legendarna drużyna


Takiej recenzji jeszcze nie było! Opowiem wam o dwóch książkach książeczkach, bo książką tego nie da się nazwać. Mowa tu o wspaniałych lekturach Barci Toons, które opowiadają o FC Barcelonie, którą kocham całym sercem i ludzie za to mnie nie cierpią. Trudno opowiedzieć, o fabule i nawet bohaterach, bo ich nie ma. Są, ale to piłkarze, więc recenzja będzie inna. A o czym mowa? O Mistrzowie! Drużyna marzeń i o Świętym Jerzym i  Legendarnej drużynie.

C. C. Hunter: Urodzona o północy


Przez prowadzenie bloga coś zrozumiałam. Zauważyłam, że większość książek YA jest napisane w tym samym schemacie, a mianowicie chłopak#1 walczy o serce dziewczyny z chłopakiem#2. Autorzy, którzy naskrobali światowe bestsellery są inspiracją dla innych. Rozumiem, że można zainspirować się pomysłem kogoś innego, ale kiedy czyta się kopię książki tylko z innymi bohaterami, staje się to mdłe. Właśnie taką powieścią jest "Urodzona o północy" C. C. Hunter, która wzorowała się na moim ukochanym Percym Jacksonie Ricka Riordana.

Stos książkowy: Wyjazd do Włoch

Dzisiaj krótko i zwięźle. Wyjeżdżam na 10 dni do Włoch z moją klasą. Jeśli będzie wi-fi (oby było), to pojawią się więcej niż 2 posty, które są zaplanowane. A teraz przedstawiam wam książki, które biorę ze sobą do Italii. 


Podsumowanie miesiąca: maj


Długi był maj, a teraz krótki czerwiec, który spędzę na wyjazdach. Spróbuję napisać posty na zapas (już zaczęłam!), żeby blog nie świecił pustkami. W tym tygodniu pojawią się posty typowo rozpoczynające miesiąc, a podczas mojego wyjazdu będę publikować recenzje (mam 4 książki do zrecenzowania) i plany czytelnicze na lato. A jak mi minął maj, który był lepszy od kwietnia?