O matko, nie wierzę, że ja naprawdę tam byłam. Weszłam na ten sam stadion, gdzie biegają piłkarze mojej kochanej FC Barcelony. Do tego, to jest takie piękne miasto! Jest to drugie miasto w rankingu w którym chciałbym mieszkać (oczywiście, ze po Londynie). Dzisiaj przychodzę do was z relacją z tego wspaniałego wyjazdu (jeśli chcecie zobaczyć zdjęcia tylko ze stadionu, są one pod dniem 4).
No to co zapraszam na pokład samolotu!
Zoe Sugg: Girl online
YouTube'a uwielbiam od zawsze. Na nim się znalazłam przed odkryciem blogspota, ba nawet przed facebookiem, bo tam odkryłam takie gwiazdy jak Justin Bieber czy One direction (spokojnie, już mi przeszło). Od jakiegoś roku ten portal już służy mi do czegoś innego, niż słuchanie muzyki, a mianowicie zaczęłam tam oglądać filmiki na temat książek, kosmetyków i lifestyle'u. Dość szybko natrafiłam na Zoellę, którą bardzo szybko ją polubiłam (ten jej akcent!). Niedługo potem, dowiedziałam się, że będzie wydawana książka vlogerki w Polsce i ją przeczytałam.
Ulubione pary
Dzisiaj przychodzę do was z czymś innym, bo z rankingiem, w którym opowiem wam o moich ulubionych parach, nie tylko książkowych. I chciałam tutaj zaznaczyć, że to, że shipuję te pary, to nie oznacza, że oni są razem, lecz po prostu chcę, żeby oni byli ze sobą. Jeśli pojawi się jakikolwiek spoiler, poinformuje was o tym. Jeśli chodzi o mnie i o miłość w kulturze to nie trawię wszelkiej maści wielokątów, bo są one tak niewiarygodne, że aż żal o nich czytać. A czy lubię typowych bad boyów? To też zależy, bo niektórzy mnie niezwykle wkurzają.
Sarah J. Mass: Szklany tron
Bardzo rzadko daję książce 6/6. Kiedyś oglądałam moje stare opinie na lubimy.czytać i co tam widzę? Same rewelacje! Opinia: Książka mi się nie podobała. Ocena? 7/10. Dzisiaj, kiedy jestem bardziej surowa, co do treści powieści, niewiele pozycji mi się podoba. Dzięki ...ale zaczytanej... rozwinęłam swój gust czytelniczy, który stał się bardziej wybredny i coraz mniej sięgam po lektury paranormal romance, w których kiedyś namiętnie się zaczytałam, a dzisiaj nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam coś o wampirach. Chyba dorastam. Piotruś Pan mówił, żeby tego nie robić. Ups.
Seriale, które mam zamiar obejrzeć | Część 1
Ogólnie, kiedyś w ogóle nie oglądałam seriali, a teraz codziennie po nocach namiętnie wlepiam wzrok w ekran i co dziwne, nie mam tego dosyć. Aktualnie oglądam "Teen wolf" i "Dawno, dawno temu". Ten drugi zaczęłam oglądać niedawno i jak na razie jest ok. Nie jest to fenomenalny serial, ale fajnie mi się go ogląda. Wiecie, jak na osobę, która nic nie oglądała, jestem z siebie dumna i nie wiecie jaki mam fangirl na temat niektórych par (np. Marrish) i zamiast spać, oglądam. Dzisiaj przygotowałam wam pierwszą z dwóch (na razie) list seriali, które mam zamiar obejrzeć w najbliższych miesiącach. Wasze rekomendacje piszcie w komentarzach!
Katarzyna Berenika Miszczuk: Gwiezdny wojownik 1. Działko, szlafrok i księżniczka
Science-fiction jeszcze nigdy w życiu nie czytałam. Książek tej autorki, Katarzyny Bereniki Miszczuk również. Nie wiecie od jak dawna chciałam zapoznać z twórczością tej pisarki. Kiedy w pierwszych miesiącach 2013 zaczęłam wchodzić na blogi, aż roiło się od recenzji najpopularniejszej trylogii o "Wiktorii Biankowskiej". Pamiętam jak kiedyś z Dominiką (she is my best friend, by the way) wyciągnęłyśmy z półki "Ja, diablica" i bardzo spodobał mi się opis z tyłu. I wiecie, że po tylu latach, nadal nie przeczytałam tych 3 książek?
John Green: Papierowe miasta
Na wakacjach zawsze szukam lekkich i zabawnych młodzieżówek, które nie wymagają od nas większego myślenia, ale i tak sprawiają nam przyjemność. Lecz czasem chce mi przeczytać coś, co mi zapadnie w pamięć. Coś, co będzie się wyróżniać pomiędzy tymi wszystkimi średniakami. I wtedy wiem, że mogę wziąć do ręki powieść Johna Greena, a że niedawno wyszedł film do kin, stwierdziłam, że wezmę "Papierowe miasta", które mnie nie zawiodły. Teraz już tylko został mi do pochłonięcia "Will Grayson, Will Grayson", ale po bardzo niepochlebnych opiniach, tak średnio chce mi się to czytać, ale znając mnie nastąpi to w niedalekiej przyszłości.
Podsumowanie miesiąca: lipiec 2015
Lipiec był najsłabszym czytelniczym miesiącem w tym roku. Przeczytałam 3 książki, ale za to wiele miejsc zwiedziłam, ale o nich opowiem wam w innym poście. Dużo pracowałam nad postami, które pojawią się w najbliższych tygodniach. Ostatnio blog stał się bardziej kulturalny, niż książkowy, co jak widzę po komentarzach i statystykach bardzo się wam spodobało, więc oprócz recenzji powieści, pojawią się opinie na temat filmów, muzyki czy seriali. Tak zaczęłam oglądać i się zakochałam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)