Już wracam!


Nigdy nie sądziłam, że będę miała przerwę w blogowaniu. Jednak ostatnio musiałam sobie zrobić detox, częściowo wymuszony, ale też miałam wrażenie, że blog mi się trochę przejadł. Jednak z nową, pozytywną energią. Będę miała konkurs i niespodziankę, która zacznie się już w poniedziałek. A co to będzie? Tego wam nie zdradzę, ale na pewno będzie bardzo ciekawie i będzie dużo się działo. Niestety szkoła mnie zasypała obowiązkami i nie miałam ani siły czytać, ani wchodzić tutaj. Stwierdziłam, że ...alezaczytanej... nie mogę tak po prostu zostawić.  

Podsumowanie miesiąca: żenujący październik 2016


Jestem aktualnie przeziębiona, jestem wiecznie zmęczona, pogoda na dworze nie zachęca, żeby cokolwiek robić. W październiku przeczytałam jedną książkę i zaczęłam dwie kolejne, które powinnam skończyć w listopadzie, ale w skrócie: w drugim tygodniu dopadł mnie kac książkowy (znacie jakieś skuteczne sposoby, żeby się z niego wydostać?). Mam wrażenie, że powoli się z niego wygrzebuję, ale nie jest tak, że jedyne co chcę robić to czytać. A wam jak minął październik?