Podsumowanie miesiąca: żenujący październik 2016
Jestem aktualnie przeziębiona, jestem wiecznie zmęczona, pogoda na dworze nie zachęca, żeby cokolwiek robić. W październiku przeczytałam jedną książkę i zaczęłam dwie kolejne, które powinnam skończyć w listopadzie, ale w skrócie: w drugim tygodniu dopadł mnie kac książkowy (znacie jakieś skuteczne sposoby, żeby się z niego wydostać?). Mam wrażenie, że powoli się z niego wygrzebuję, ale nie jest tak, że jedyne co chcę robić to czytać. A wam jak minął październik?
Przeczytane książki:
1. Ewa Nowak: Błahostka i kamyk, 4/6
Obejrzane filmy:
1. Jak stracić chłopaka w 10 dni?, 7/10
2. Bridgit Jones 3, 8/10
Obejrzane seriale:
1. 5 odcinków "Narcos"
2. 2 odcinki "Teorii Wielkiego podrywu"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!
Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia