Suzanne Collins: W pierścieniu ognia


Od kontynuacji wymagam aby była tak dobra jak pierwsza lub lepsza. Wiele serii ma tak, że im dalej w las tym gorzej. Po "Igrzyskach śmierci" oczekiwałam naprawdę dobrej książki w postaci "W pierścieniu ognia". I wiecie co wam powiem? Wyszło lepiej niż myślałam. Suzanne Collins napisała wspaniałą trylogię i nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam, żeby ją rozpocząć, a do dzisiaj nie przeczytałam "Kosogłosa", który dla jednych jest najlepszą częścią, a dla drugich najgorszą ze wszystkich 3.


Stosik podróżnika


Kiedy ty, drogi czytelniku będziesz to czytał ja będę w dalekiej podróży do Chorwacji. Postanowiłam Ci przedstawić książki, które tam ze sobą zabrałam i będę tam czytać. Spokojnie mam kilka postów automatycznych, to znaczy, że nie będzie zastoju na blogu. Od 5 sierpnia wracam i do końca wakacji będę miała internet.
Podsumowanie lipca, podsumowanie Book lovers!: lipiec (linki na sierpień wpisujcie pod postem na lipiec) i stosik na sierpień pojawią się trochę później. 

Becca Fitzpatrick: Szeptem




Nie wiem dlaczego przeczytałam tę książkę, która rozpoczyna kolejną YA serię, w której fabuła krąży wokół nowo poznanego chłopaka, który jest najładniejszy w całej szkole. Seria "Szeptem" Becci Fitzpartick głównie opiera się na tym wątku, ale ja miałam fazę na tego typu lektury i z przerażeniem stwierdzam, że bardzo mi się podobały. Jednak z perspektywy czasu ogłaszam, że książka osiągnęła tylko poziom średni. I teraz pytanie: kontynuować czy nie?

My first book TAG


Piszę kilka postów na raz i po kolei je publikuję. Już niedługo przeczytacie moją opinię na temat "Szeptem" Becci Fitzpatrick, "Archiwum herosów" Ricka Riordana, "W pierścieniu ognia" Suzanne Collins, "Wielkiego Gatsby'iego" F. Scotta Fitzgeralda"Klątwę tytana" Ricka Riordna i "Anny i pocałunku w Paryżu" Stephanie Perkins. Do tego dochodzi pierwszy odcinek nowego cyklu. Jak widzicie będzie się działo i znowu będę musiała napisać posty na zapas, ale od 5 sierpnia wracam!

Koniec mojego wstępu, bo dzisiaj zajmiemy się kolejnym TAGiem. Wiem, wiem, że znowu TAG, ale wolę żeby recenzje pojawiały się kiedy mnie nie ma. Dzisiaj My first book TAG, do którego nominowała mnie Amelia Grey. Dzięki!


TOO MUCH INFORMATION | TAG


Opuściła mnie wena i dlatego dzisiaj post w formie zapychacza. Tego tagu w książkowej blogosferze nigdzie nie widziałam, ale wiem, że anglojęzyczni booktuberzy go co jakiś czas robią. Nominuję kilka osób i chcę, żeby osoby przyłączyły się do zabawy. Mam nadzieję, ze poznacie mnie trochę lepiej :). Pytania nie są związane z książkami.

Rick Riordan: Morze potworów


Jeśli nie czytałeś "Złodzieja potworów" czytasz poniższy tekst na własna odpowiedzialność, ponieważ mogą wystąpić spoilery z pierwszej części.  

Od razu ostrzegam tych, którzy jednak postanowili przeczytać moją recenzję, będzie ona najprawdopodobniej chaotyczna. 

Wiecie czego nauczyłam o Ricku Riordanie po przeczytaniu jego 1 książki z bestsellerowej serii "Percy Jackson i Bogowie olimpijscy"? To, że zawsze rzuca kłody pod nogi naszym bohaterom - Perciemu, Annabeth i Groverowi, dołącza do tego intrygę i wartką akcje. To wszystko tworzy powieść, którą czyta się z zapartym tchem i w niektórych miejscach jesteśmy wgnieceni w fotel i zawrotną szybkością przewracamy strony. Uwielbiam Perciego i jest to początek zachwalającej piosenki o nim, o tej książce i o całej serii. 

John Green: 19 razy Katherine


Nie wiecie jak bardzo się ucieszyłam, gdy Wydawnictwo Bukowy Las na swoim facebooku ogłosiło, że wydają kolejną (już czwartą) książkę autora, który zbija kokosy na naszym rynku wydawniczym, a chodzi mi tutaj o Johna Greena. Ostatnio stał się on bardzo popularny za pomocą filmu (o którym wam niedługo opowiem) "Gwiazd naszych wina". Nagle każdy zaczął czytać Zielonego, nawet osoby, które ledwo otwierają podręczniki w domu i gadały o tym jakie to super. A dzisiaj recenzuję dla was jego nowość na naszym rynku wydawniczym - "19 razy Katherine".

Stos: nabytki czerwcowe


Tradycyjnie (jak co miesiąc) piszę o moich zdobyczach z poprzedniego miesiąca. Trochę ich jest, ale mam nadzieje, że chociaż połowę przeczytam. Pewnie jeszcze jakieś książki pojawią się, ale o nich opowiem w kolejnym stosie. Większość powieści będzie przeze mnie recenzowane, więc możecie już czuć się zaproszeni. Jestem naprawdę dumna z tych lektur i odgrzebałam się z egzemplarzy recenzenckich! Zostały mi już tylko te 4.  To co, jesteście ciekawi?
Update: 
Niedługo wyjeżdżam i nie wiem co zabrać i liczę na waszą pomoc. Co powinnam zabrać? 

Podsumowanie: Book lovers! - czerwiec


Ostatnio nie zrobiłam podsumowania book lovers, nawet nie wiem dlaczego i was bardzo za to przepraszam. Mimo tego nadal przysyłaliście mi linki i czas podsumować czerwiec. Jest trochę inna forma, ale myślę, ze wam się spodoba. 

Podsumowanie miesiąca: czerwiec 2014


Wreszcie wakacje! A co z tym idzie? Więcej czasu na czytanie. W mojej (byłej!) szkole rok szkolny kończył się 18 czerwca i od razu w ten dzień wyjeżdżałam do Londynu, który jest moim ukochanym miastem. Po powrocie poszłam do biblioteki i zaczęłam szaleć. W ostatnim tygodniu przeczytałam 6 książek i 1/2, a ostatecznie poznałam 7 i 1/2 powieści w tym miesiącu, co się powoli robi moim standardem.