Pierwsza część nowego cyklu 'Zaczytani w sporcie'. Zima nie jest lubiana przez Polaków, choć w sporcie coraz lepiej nam wychodzi. Wiem, że wielu z was nie lubi się ruszać, akurat w tę porę roku (ja tam nie umiem wytrzymać). Może nie będzie motywacja, ale pokażę jak aktywnie spędzić czas, czyli będzie dla każdego coś dobrego!
Łyżwy
W wielu, wielu miastach są rozstawiane lodowiska, na których ludzie jeżdżą lub dopiero się uczą! Myślisz, że to nie dla ciebie? To się mylisz! Nie masz sprzętu? Sądzę, że na większości lodowiskach mają odpowiednie łyżwy, dla każdego. A teraz problem z jeżdżeniem. Na początku najlepiej jeździć obok barierki lub z kimś za rękę i popatrzeć jak inni odpychają się nogami. Przypomina Ci to jakiś sport? Łyżwy do zimowa wersja rolek. Ci, którzy umieją jeździć na rolkach mają łatwiej! A co te ćwiczenia Ci dają? Wzmacniają system krążenia, wydolność organizmu, ruszają się też plecy i brzuch i najważniejsze nogi, które ruszają nas.
Sanki
Teraz trochę zabawy! Może nie jest to jakiś stricte sport, ale również poprawia samopoczucie i kondycje nóg, jeśli się biega. Ja już byłam w tym roku na sankach i wróciłam cała przepocona do domu. Choć bardziej to zabawa, poprawia kondycje nóg, jak i rąk, bo ktoś musi ciągnąć sprzęt. Jest przy tym dużo zabawy. Jest to 'sport' bardziej dla lekkich osób, bo druga osoba nie uciągnie kogoś mega ciężkiego!
Snowboard czy
narty?
To, teraz zależy od was na czym będziecie jeździć. Coraz więcej osób przerzuca się na snowboard, ale to od was zależy na czym rozpoczniecie/będziecie kontynuować jazdę. Ja osobiście w tym roku przerzucam się na snowboard, ale dla młodszych jak i dla osób powyżej 25 roku życia polecam narty. Szybciej się na nich uczysz i są trochę łatwiejsze do opanowania. Oczywiście na początku nie zjeżdżamy z czarnych stoków, bo są one najtrudniejsze i najbardziej strome, czyli najprawdopodobniej będziecie musieli narty/snowboard lub się połamiecie.
Bitwa na śnieżki
Ogólnie nie mogę się doczekać, aż spadnie tyle śniegu, kiedy będę w szkole, bo niektórych muszę obsypać śniegiem. Jest to świetna zabawa, przy której jest mega dużo śmiechu, jest się potem cały mokry i ogólnie jest wielka zabawa.
A dlaczego mamy uprawiać sportu zamiast cały dzień być w domu z książką?
Po pierwsze sport to wielka zabawa. Czyż to nie będą piękne wspomnienia? Zamiast mieć rozrywkę w kształcie komputera, możemy pograć w śnieżki lub pójść na sanki.
Po drugie wspomagamy kondycje i poprawiamy samopoczucie. Dużo osób szybciej chudnie w zimę. Dlaczego? Bo jeżdżą na nartach/łyżwach!
A czy wy uprawiacie jakiś sport zima?
kiedyś bardzo lubiłam jeździć na łyżwach, ale to już minione czasy - tak masz racje ja należę do grupy, którzy nie lubią zimy :)
OdpowiedzUsuńGdy temperatura spada poniżej 0 staram się nie wychodzić z domu o ile to niekonieczne :)
OdpowiedzUsuńWolę książkę, ciepłą herbatę i kaloryfer :)
Pzdr :)
Uwielbiam jeździć na łyżwach, ale w tym roku jeszcze nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńWymęczony sportem człowiek nawet potem bardziej czytanie w ciepełku docenia :). I lepszy humor ma.
OdpowiedzUsuńNiestety moja zima upłynie w książkach :( i to nie w tych przyjemnych.
OdpowiedzUsuńSaaaaanki :D Tylko śniegu jeszcze nie ma :O Możliwe że już w sobotę wybiorę się na lodowisko, pierwszy raz w tym sezonie :D Ja tam uwielbiam zimę ^^
OdpowiedzUsuńJa czasami jeżdżę na łyżwach, na sanki chodzę, ale z młodszymi dzieciakami z rodziny :D Śnieżkami też się biję, a co do nart... może się przekonam, bo narzeczony mnie siłą ciągnie na stok... :)
OdpowiedzUsuń