Rick Riordan: Złodziej pioruna

Pamiętam moje pierwsze spotkanie z mitologią. Była to mitologia egipska, którą omawialiśmy w 3 klasie podstawówki, a ja zakochałam się wierzeniach starożytnych ludzi. Potem przyszła mitologia grecka i rzymska, która trochę mniej mi się podobała, ale teraz patrząc wstecz, wiem, że te religie kocham wszystkie po równo. Nagle autorzy postanowili wpleść w swoją fabułę bogów. Niektórym (jak to w życiu) lepiej lub gorzej to wychodzi. A Rickowi Riordanowi to się udało.  

Na początku książki Percy Jackson zostaje (znowu) wydalony ze szkoły z internatem. Co roku zmienia szkołę, bo co chwile rozrabia. Ale to kłopoty znajduję jego, a nie on je. A co się stało tym razem? Zabił swoją nauczycielkę od matmy. A dokładnie przeciął ją mieczem, ponieważ była potworem. Wtedy już niczego nie jest pewny. Nie wiedział, że istnieją stworzenia mitologiczne w XXI wieku. Potem dowiaduje się, że musi jechać na obóz dla takich jak on. Potomków bogów. A on nie wie kogo jest synem! Zostaje oskarżony o ukradnięcie pioruna najpotężniejszego boga - Zeusa. Wyrusza w podróż ze swoim najbliższym przyjacielem, Groverem, który jest satyrem i Annabeth, córką Ateny, żeby odnaleźć atrybut Zeusa.

Są książki dla młodzieży, które trzeba przeczytać. Nawet osoby nie czytające. Kilka serii na tych listach notorycznie się pojawiają, a właśnie jedna z nich jest seria o Percym Jacksonie. O dłuższego czasu planowałam ją przeczytać, ale coś mi nie wychodziło. Pewnego dnia postanowiłam wybrać się do biblioteki właśnie po nią, bo poczułam, że to ten czas. Czas kiedy przypomnę sobie mitologię i ciekawostki na jej temat.

Akcja pędzi do przodu. Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w ten niesamowity świat. Nie wiedziałam co się stanie dalej, nieprzewidywalność - to kolejny plus tej lektury. Pod koniec niczego nie jesteś pewien. Rick Riordan wie jak zaskoczyć czytelnika, żeby potem osoba czytająca zbierała szczękę z podłogi. Co mogę wynieść z tej książki? Że powinnam się dwa razy zastanowić komu mam ufać.  

Muszę wam o czymś powiedzieć. Pewnie o tym wiecie, ale Rick Riordan ma wspaniały, hipnotyzujący i niezwykle lekki styl pisarski przez który chcesz pochłaniać dalej. Już dawno nie czytałam tak fascynującej powieści. Chodziłam z nią wszędzie: na rower, do miasta. Przeczytałam ją w mgnieniu oka i nie mogę się doczekać kolejnej części, którą mam już na półce. By the way: kupię sobie cały box-set Perciego. Who cares, że już czytałam. Są książki, które trzeba mieć w domu, które można czytać nieskończenie wiele razy i polecać każdemu. Ta seria spełnia wszystko co zostało wymienione powyżej. 

Podsumowanie: Rozpoczęłam kolejną wspaniałą serię, którą będę kontynuować. Tej książki nie da się opisać słowami, to trzeba przeczytać. Akcja i styl pisarski są tak genialne, że od fabuły nie da się oderwać. Już dawno czytałam tak dobrej książki, która jest tak wspaniale napisana. Nie zrażajcie się tym, że to niby powieść dla młodszej młodzieży. Ta seria uczy, o sile przyjaźni i miłości do rodziny. Czy polecam? Oczywiście! To jedna z tych serii, które trzeba przeczytać, a ja się cieszę, że już to zrobiłam. 

"Złodziej pioruna" (Percy Jackson i Bogowie olimpijscy#1), Rick Riordan, Wydawnictwo Galeria książki, str. 360, 2009.

Ocena: 10000/6

Wyzwania: Mitologia YA | Serie na starcie 2014 | Rekord 2014 | Czytam fantastykę II

Seria "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy": Złodziej pioruna | Morze potworów | Klątwa tytana | Bitwa w labiryncie | Ostatni olimpijczyk (| Archiwum bogów)

Recenzja pojawiła się na: 

• lubimy.czytać
• nakanapie.pl