Ach! Co za nastolatki!
Tytuł: Pamiętnik nastolatki
Autor: Beata Andrzejczuk
Tytuł oryginalny: Pamiętnik nastolatki
Data wydania polskiego: 08.05.2009
Ilość stron: 280
Część: 1 ("Pamiętnik nastolatki")
Wydawnictwo: Rafael Dom Wydawniczy
Ocena: 3/6
"Drogi, pamiętniku", znacie? Wiele dziewczyn, a może chłopaków pisze pamiętnik. A po co? Ja nie go nie prowadzę, bo nie mam czasu. Pewnie wiele waszych rówieśników go prowadzi. Chowają ukradkiem tam swoje sekrety, takie w kim się podkochują itp. Wkładają potem go pod łóżko, czy do szafy lub do innych miejsc. Wyjątkiem jest Natalia, która przekazuje nam swoje rozterki jak i radości.
Koleżanka uwielbia tę pozycję! Jedna z jej ulubionych! Na lubimy.czytać ocena 6.6, czyli dobra. Gdy zobaczyłam tę książkę w bibliotece bez wahania ja wypożyczyłam. Czy mi się również tak bardzo podobała?
„życie nie znosi próżni... A zwłaszcza życie nastolatki!!!”
Pamiętnik. Ach! te pamiętniki. Lubię je czytać. Pokazują one najczęściej prawdziwe sytuacje życiowe z których możemy wyciągnąć wnioski. Myślałam, że Beata Andrzejczuk zrobi ciepłą historię do której kiedyś jeszcze wrócę. Jest to pierwszy tom serii "Pamiętnik Nastolatki", który składa się z 7 części. Niedawno wyszła 6 część, a siódma jeszcze wyjdzie w tym roku!
Natalia to czternastoletnia autorka "Pamiętnika nastolatki", w którym opisuje swoje codzienne życie. Ma starsze rodzeństwo: Bazyla, który zdaje się nic nie mówić jak i Zuzię, która uwielbia pływać. niby zwykłe życie, czyż nie? Chodzi do szkoły z jackiem, w którym jest zakochana po uszy. Wreszcie gdy on ją zauważa, Natki życie staje do góry nogami przez Bartosza. Tak, tak... jest tutaj trójkącik miłosny. Bartek jest bardzo opiekuńczy, troskliwy, miły...ideał, ale też skrywa tajemnice przez które Natalia ma problemy z koleżankami.
Beata Andrzejczuk to polska autorka, mieszka dzisiaj we Wrocławiu. Ma na swoim koncie wiele pozycji dla dzieci, młodzieży jak i dla dorosłych. Za swoje książki zyskała wiele prestiżowych nagród. Na rynku można już znaleźć ponad 20 jej historii (słyszałam, że już pisze kolejne). Jej debiutancką powieścią była powieść "Jasełka - książka i płyta". Nad "Pamiętnikiem Nastolatki" rozpoczęła pracę w 2009 roku.
„- Nie chcę być staroświecka - zaoponowała- ale też nie chcę pędzić na oślep do przodu, po trupach do celu. Nie mam zamiaru robić pewnych rzeczy tylko dlatego, że inni je robią. No i pragnę prawdziwej miłości.”
Może na początku zanalizuję okładkę. Są dwie. Na jednej nie ma dziewczyny, a na drugiej jest. O niebo lepsza jest ta bez tej modelki. Jest jeden minus tam gdzie nie ma zdjęcia wydaje mi się ona pusta. Chyba już wolę taką pustą, niż z tą "niby Natką", bo wyobrażałam ją sobie zupełnie inaczej. Widziałam, że na kolejnych częściach znowu jest ta dziewczyna! Pod koniec serii nie jest już ona na głównym planie.
Nie wiem dlaczego, ale spodobał mi się pierwszy rozdział, a kolejne nie, potem znowu przypadły mi do gustu. Może to przez bohaterów, a może przyczyną jest język, którym posługiwała się główna bohaterka. Zdania były puste, a czasem mówiono je bezsensu, ale mogłam przymknąć na to oko. Pani Beata tak sobie dopracowała bohaterów. Niektórzy byli z nich płytcy i nie zwracali uwagi co może się stać przez ich zachowanie w przyszłości. To był jedyny minus tej książki!
No może teraz powiemy coś o plusach, bo przecież książka nie była, aż tak wielką porażką. Pani Andrzejczuk dobrała idealne sytuacje z codziennego życia. Można zauważyć podobieństwo pomiędzy codziennym życiem, a książką. Pod koniec pojawia się mały wątek kryminalny z Bazylem...
Podsumowanie: Książka jest dobra, ale szału z nią nie ma. Myślę, że osobie, która nie wymaga wiele od książki. Przyjemnie spędziłam czas z nią. Książkę czyta się szybko, więc nie będzie problemu z odbiorem. Komu mogę polecić? Dziewczynom dorastającym, nie sądzę, że chłopakom by się spodobała.
Seria "Pamiętnik nastolatki"
Pamiętnik nastolatki | Pamiętnik nastolatki 2 | Pamiętnik nastolatki 2 1/2 | Pamiętnik nastolatki 3 | Pamiętnik nastolatki 4 | Pamiętnik nastolatki 5 | Pamiętnik nastolatki 6 | Pamiętnik nastolatki 7
Wyzwania: "52 książki roku 2013"
Polacy nie gęsi, czyli czytamy polską literaturę!
Czytamy powieści obyczajowe!
Czytamy polecane książki!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
1. Jak widzicie recenzje dodaje rzadziej niż podczas wakacji. Winę muszę zrzucić na szkołę. Dopiero w piątek lub weekend mam czas dodawać recenzję.
2. Mam do was niezmierną prośbę. Zrobiłam ankietę do góry po prawej w sprawie "Dywizjonu 303".
3. Zapraszam na fanpage'a: TU
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie dla mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńCzuję sie taka stara, jak czytam recenzje tego typu ksiażek. :P
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam przeczytać, ale teraz czuję, że by mi się raczej nie spodobała...
OdpowiedzUsuńWedług pani bibliotekarki to książka odpowiednia dla mnie, przyznaję, że przeczytałam pięć części, ale szóstej nie dałam już rady zmęczyć. Natalia cały czas mnie irytowała, ale ogólnie rzecz biorąc nie lubię tego typu literatury "dla nastolatek", wydaje mi się ona taka pusta. ;/
OdpowiedzUsuńhahahaha! Zgadzam się z Ania! co to tej lektury to już zdecydowanie nie książka dla mnie - choćby ze względu na język -tę pustości płytkość, o którym piszesz czy tematykę i fakt że jest to 14-letnia dziewczyna. Bardzo fajna recenzja!
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do Wyzwania: Czytamy polecane Książki
Pozdrawiam Mata Kor z MK Czytuje
Próbowałam kiedyś przeczytać, ale całkowicie nie przypadła mi do gustu...
OdpowiedzUsuńJa lubię przeczytać sobie od czasu do czasu takie książki. Między kryminałami i thrillerami ;D Są taką lekką lekturą, którą fantastycznie się czyta. Jak wybiorę się do biblioteki to może ją wypożyczę :))
OdpowiedzUsuńWyrosłam już z takich rzeczy, ale jakbym była młodsza pewnie skusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńNiestety wyrosłam już z takich książek :) Ale czekam na inne recenzje :)
OdpowiedzUsuńPS. 2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga. -> zgubiłaś "razem" :)
Pozdrawiam
Czytałam, zrecenzowałam i jestem niezadowolona.
OdpowiedzUsuńhttp://bookreviewsforyouandme.blogspot.com/2013/09/beata-andrzejczuk-pamietnik-nastolatki_17.html
Pozdrawiam.
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńChciałabym przedstawić dwa konkursiki, może akurat nagrody przypadną komuś do gustu i zechce wziąć w nich udział...
Jeden z nich to mega konkurs książkowy gdzie zwycięzców będzie aż 19, a nagrodami są przeróżne książki, zarówno literatura kobieca, fantasy, poradniki... Do koloru do wyboru :)
W drugim konkursie natomiast do wygrania jest zestaw czterech kubeczków, ale nie byle jakich... Są to kubki muminkowe z cytatami...Z pewnością znajdzie się wielu fanów tej bajeczki wiec tym bardziej polecam :)
Nie chciałabym nadużywać gościnności i linków nie zostawię, ale jeżeli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam na mój profil, a tam znajdziecie Babylandię oraz Książeczki synka i córeczki, a w nich po boku są banerki i tak traficie na dany konkursik :)
Z góry chciałabym ogromnie przeprosić za spam, wiem że pewnie wiele z Was ma już dość takich autopromocji, ale mimo wszystko spróbuję szczęścia i mam nadzieję, że znajdą się chętni na takie fajne nagrody :)
Pozdrawiam cieplutko
Marta
to super ksiazka tylko mnie wkuza jej sentyment do motocykli ja jak bym miala faceta z scigaczem to bym byla w 7 niebie a pozatym to jest smutne ze ono ma przystojnego bogatego i kochanego chlopaka tez tak chce kocham te ksiazke i niech bedzie do tego film zamiast glupiej wioletty
OdpowiedzUsuńlove maksym jacek fuu jak mozna sie w nim zakochac
OdpowiedzUsuńto super ksiazka tylko mnie wkuza jej sentyment do motocykli ja jak bym miala faceta z scigaczem to bym byla w 7 niebie a pozatym to jest smutne ze ono ma przystojnego bogatego i kochanego chlopaka tez tak chce kocham te ksiazke i niech bedzie do tego film zamiast glupiej wioletty
OdpowiedzUsuńod tej książki zaczęła się moja przygoda z czytaniem :) uwielbiam "Pamiętnik Nastolatki" chociaż mam 15 lat a niektóre dziewczyny uważają, że to dla młodszych - ja tak nie uważam
OdpowiedzUsuńJa po przeczytaniu dwóch pierwszych części nie miałam ochoty na to by kontynuować czytanie "Pamiętnika nastolatki", ale kiedy poszłam do biblioteki tak po prostu sięgnęłam po kolejną część i była o wiele wiele lepsza! Od tego czasu czytam każda książkę Beaty Andrzejczuk i wcale mnie one nie nudzą, choć zgadzam się że część pierwsza pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuń