Podsumowanie miesiąca: czerwiec 2014


Wreszcie wakacje! A co z tym idzie? Więcej czasu na czytanie. W mojej (byłej!) szkole rok szkolny kończył się 18 czerwca i od razu w ten dzień wyjeżdżałam do Londynu, który jest moim ukochanym miastem. Po powrocie poszłam do biblioteki i zaczęłam szaleć. W ostatnim tygodniu przeczytałam 6 książek i 1/2, a ostatecznie poznałam 7 i 1/2 powieści w tym miesiącu, co się powoli robi moim standardem.

Przeczytane:
1. Tahereh Mafi: Dotyk Julii , 4/6
2. Rick Riordan: Morze potworów, 10000/6
3. Meg Cabot: Pamiętnik księżniczki 7 1/2. Urodziny księżniczki, 5/6
4. Meg Cabot: Pamiętnik księżniczki 7 3/4. Walentynki, 5/6
5. Agnieszka Stelmaszyk: Kroniki Archeo. Tajemnica królowej Nefertiti, 4/6 
6. Stephanie Perkins: Anna i pocałunek w Paryżu, 6/6
7. Rick Riordan: Archiwum herosów, 5/6
+John Green: 19 razy Katherine, (jak na razie) 5/6

Najbardziej rozczarowałam się na "Dotyku Julii" Tehereh Mafi, który niedawno recenzowałam, więc zapraszam do zapoznania się z moją opinią. Pocieszam się komentarzami, gdzie dowiedziałam się, że większość osób pokochało ją po przeczytaniu 2 części ("Sekret Julii"). Kolejna część z serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy""Morze potworów", była wspaniała jak pierwsza część (recenzja - tutaj). Opina już się pisze i pojawi się w 2 tygodniu lipca. Kolejne części "Pamiętnika księżniczki" były świetnie bardzo wam polecam całą serię. "Kroniki Archeo. Tajemnica królowej Nefertiti" przeczytałam 2 raz, ponieważ chcę dokończyć cykl, a nic nie pamiętałam. Nie wiem czy napisać recenzję, ale jeszcze się zastanowię. Najbardziej pozytywnym zaskoczeniem była książka Stephanie Perkins, którą każdy na Amerykańskim booktube'ie mi polecał. Kiedy zobaczyłam ją w bibliotece na dolnej półce od razu ją zabrałam. To była najsłodsza powieść jaką kiedykolwiek czytałam. Recenzja jeszcze w tym miesiącu. A wam polecam ją całym sercem. O "Archiwum herosów" usłyszcie już niedługo, ale jako dodatek do serii wypadł on wyśmienicie. "19 razy Katherine" Johna Greena jest bardzo specyficzną lekturą, ale teraz mi się podoba. Początek był naprawdę słaby (czyt. nudny), ale po wyjeździe Colina i Hassana stała się ona bardzo interesującą historią.
  • Obserwuje mnie 211 (maj - 208), więc dołączyły do mnie 3 osoby! Dziękuję!
  • Odwiedziliście mnie: 6971. Gracias! ♥
  • Facebook polubiły 3 osoby.
  • Na instagram'ie obserwuje mnie o 6 więcej osób, niż w poprzednim miesiącu (maj - 83).

Prywatnie:
  • Z chęcią wam przekażę wam mój plan dnia. Wygląda on tak: budzę się pomiędzy 09:00, a 10:00. Czytam, wstaje o 11:00, ubieram się, czytam, jem obiad, czytam, tenis, oglądanie meczów (#MundialBrasil2014), czytanie i ok. 01:00 rozciągam się do szpagatu. Zostało mi 20cm z 30cm!
  • Uzależniłam się od Twittera, którego niedawno założyłam. Chętnych zapraszam tutaj.
  • W tym miesiącu jestem na obozie i w Chorwacji, więc może być mały zastój na blogu, ale piszę posty na zapas, więc (chyba) nie będzie źle.

A wy jak spędziliście czerwiec?

11 komentarzy:

  1. Gratulacje. Co się dzieje z wyzwaniem? Nie wiem gdzie linki podrzucić do czerwca :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podrzuć mi teraz, tutaj, bo właśnie robię podsumowanie czerwca.

      Usuń
  2. Miłego odpoczywania i Chorwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 7 książek... Mi tylko 5 się udało :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czerwiec to była walka o oceny, w związku z tym ,że kończę gimnazjum.
    U mnie tylko 5 książeczek, ale dwie takie małe cegiełki ;D
    Życzę miłych wakacji !

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo słonka na wyjeździe życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wyników! Czerwiec u mnie również polegał na czytaniu, przerywanym jedzeniem, oglądaniem Mundialu i spotkaniami z przyjaciółmi, także udało mi się sporo przeczytać. Tobie za to życzę owocnego lipca! :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!

Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia