Co ostatnio oglądałam? #march2016


Ostatnio jestem tak zmęczona, że nie mam ochoty czytać tylko oglądać. Oczywiście, nadal pochłaniam powieści, ale do mojego stałego repertuaru rozrywki dołączyły seriale i filmy. Gdyby ktoś z was zapytał rok temu czy oglądam jakiekolwiek produkcje, to wyśmiałabym go i powiedziała, że nie. Niecały rok później ("Teen wolfa" zaczęłam oglądać w maju) obejrzałam ok. 250 odcinków wielu produkcji i ja naprawdę nie wiem co ja robiłam kiedyś kiedy miałam wolny czas. I najdziwniejsze jest to, że ja nadal czytam, dobrze się uczę, spędzam czas z przyjaciółmi, ćwiczę i znajduję czas na seriale.




Daredevil
To jest najlepszy serial jaki obejrzałam w życiu. Choć nie obejrzałam ich dużo, to coś czuję, że innym produkcjom będzie trudno dogonić poziom "Daredevila". Do końca pierwszego sezonu zostały mi 3 odcinki i gdybym się uparła to już bym go skończyła, ale stwierdziłam, że takie seriale trzeba sobie dawkować. W piątek wychodzi drugi sezon na Netflixie, którego nadal nie kupiłam, ponieważ czekam, aż będzie więcej seriali i filmów udostępnionych w Polsce (podobno oferta w porównaniu do Amerykańskiej jest po protu śmieszna). Po obejrzeniu 1 sezonu, powinna pojawić się recenzja.  



Kroniki Shannary
Jest to moje styczniowe odkrycie, które niestety tylko ma 10 odcinków. Oprócz "Teen wolfa" jest to jedyny serial z którym jestem na bieżąco. Wiecie co jest genialne w tym serialu? Aktorzy i muzyka. Może na początku opowiem wam o ścieżce dźwiękowej tej produkcji. Jest ona idealnie wkomponowana w klimat i żałuję, że nie pokazują się tytuły piosenek na dole ekranu (tak jak w "Teen wolfie"!), ponieważ ułatwiłoby to, szukanie ich. I kolejna ważna rzecz - aktorzy. O mój Boże, ci aktorzy!!! Więcej o nich recenzji, która jest już do połowy napisana i powinna pojawić się w czwartek. 




Teen wolf
Tak szczerze sezon 5B o wiele bardziej mi się podoba, niż sezon 5A i tak jak wszyscy, zgadywałam kim jest bestia. Nie będę wam mówić moich typów, ponieważ nie chcę wam zaspoilerować, ale wiecie, znowu powróciły #Stydiafeels. Anyway, co tydzień z koleżankami oglądałyśmy 1 odcinek i wspólnie go komentowałyśmy, naprawdę świetnie jest oglądać razem seriale! Jak już kiedyś pisałam, ta produkcja nie jest dla wszystkich. Jest ona lekka, ciekawa i dobrze działa jako odmóżdżacz. Co tydzień nie mogłam doczekać się piątku, kiedy oglądałam nowy odcinek.

Ameryka: Historia USA
Ogólnie po przejściu z kuratora z języka angielskiego do finału, zaczęłam oglądać serial o historii USA, który powiem wam nie jest taki zły jaki mógłby się wydawać. Osobiście wolę oglądać i wyciągać wnioski z odcinków, niż siedzieć bezproduktywnie nad książkami, a że historia tego kraju jest mega krótka, muszę wiedzieć o niej wszystko. Ogólnie, polecałabym tę produkcję tylko fanom i historii i osobom, które biorą udział w kuratorze. Nie jest to serial lekki i nawał dat może trochę przerażać, ale ogólnie "Ameyka: Historia USA" ma u mnie dużego plusa.

Teoria wielkiego podrywu
Już oglądam trzeci sezon i po prostu mogę wam jedno powiedzieć - to jest taki świetny serial! Humor, bohaterowie i relacje międzyludzkie, to są atuty "TBBT". Bardzo cieszę się, że zaczęłam tę produkcję oglądać, ponieważ świetnie się przy niej bawię. Jest idealna do obiadu (jeśli nie uda mi się zakrztusić jedzeniem, kiedy się śmieję) lub kiedy nie chce wam się czytać wieczorem, a macie ochotę obejrzeć coś lekkiego. Podobno najlepsze sezony jeszcze przede mną, a jeśli wy jeszcze nie znacie Sheldona i spółki, to gorąco was do tego zachęcam.

Glee
Wiele osób zachęcało mnie do obejrzenia serialu, nawet kilka lat temu obejrzałam pierwszy odcinek, ale nie przypadł mi do gustu (a dlaczego tak się stało? Nie mam pojęcia). Już niedługo będę oglądać drugi sezon, a kiedy będę już po wszystkich konkursach i testach gimnazjalnych zrobię sobie maraton "Glee", ponieważ kiedy obejrzę 2 odcinki to mam ochotę włączyć kolejne, ale wiem że nie mogę. Tylko wiecie co mnie zastanawia, za którym shipem jestem Rachel-Finn czy Rachel-Jesse. Wiecie jak to się nazywa? #firstworldproblems

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!

Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia