Zuzia's films #3




Kolejna odsłona z cyklu Zuzia's films i pewnie takie zestawienie będę robić co miesiąc, gdzie będę wam prezentować filmy jakie obejrzałam. Muszę nadrabiać zaległości, ponieważ mam ponad 450 filmów do poznania, a lista cały czas się powiększa. Dzisiaj prezentuję wam moje przemyślenia na temat 6 pozycji. Jest jedna animacja, kilka starszych filmów, więc myślę, ze wszyscy znajdą coś dla siebie. Oglądaliście coś co możecie mi polecić? Piszcie koniecznie w komentarzach.  


Joy
Kiedyś wam mówiłam, że nie lubię Jennifer Lawrence. I wiecie co? Nadal nie darzę ją wielką sympatią. Jest naprawdę dobrą aktorką, ale coś mi w niej bardzo przeszkadza. Jednak poszłam do kina na "Joy" i wyszłam z niego zadowolona, choć moim zdaniem Jennifer miała lepsze role i zdziwiło mnie, że była główna faworytką do zdobycia Oscara. Był to bardzo ciekawy film o historii mopa. No właśnie gdyby ktoś się zastanowić ktoś musiał takie rzeczy wymyślić, a o takich twórcach zapominamy. Używamy niektórych urządzeń codziennie i nawet nie wiemy kto jest wynalazcą. Na przykład, kto wymyślił rolety?
Moja ocena: 8/10   


Kraina lodu i Gorączka lodu
Kiedyś wszyscy śpiewali "Let it go", a mi było wstyd przyznać, że nie oglądałam tej animacji Disneya i bardzo się cieszę, że nadrobiłam te zaległości. Za każdym razem kiedy zaczynam śpiewać "Miłość stanęła w drzwiach" moja mama dostaje szału, ponieważ przez cały luty słuchałam tej piosenki i zna cały tekst na pamięć. Teraz muszę obejrzeć inne filmy z księżniczkami, ponieważ kiedy byłam mała w ogóle ich nie oglądałam! Wołałam oglądać "Kubusia Puchatka" i "Scobby'iego - Doo".
Moja ocena: 10/10  



Notting hill
Julia Roberts i Hugh Grant w jednym filmie. To mówi samo za siebie.
Moja ocena: 9/10



Dirty Dancing
Chyba wszyscy znają finałową scenę tego filmu i pewnego dnia stwierdziłam, że czas obejrzeć "Dirty Dancing", który po premierze w Stanach zachęcił ludzi do tańczenia i wszyscy zaczęli się zapisywać na kursy tańca. Ja wiem, że to nie był ostatni raz kiedy obejrzałam tę produkcję, ponieważ bardzo przypadł mi do gustu. Muzyka było dobrze dopasowana i bardzo podobały mi się układy taneczne. I Patrick Swayze jako Johnny Castle. Polecam. (wiecie czy "Dirty Dancing 2" jakoś nawiązuje do 1 części?)
Moja ocena: 8/10   



Pitch Perfect 2
Kiedyś obejrzałam pierwszą część, zupełnie przypadkowo, ale bardzo przypadła mi do gustu i bardzo się ucieszyłam, że już niedługo będzie. Potem przyszedł dzień premiery i ja czekałam aż emocje opadną. Pojawiło się kilka negatywnych recenzji i ja zaczęłam się obawiać, że coś jest jednak nie tak. Jakiś czas temu poznałam Pitch Perfect 2 i sądzę, że jest odrobinę gorzej niż w jedynce. Piosenki nie były tak fajnie dopasowane, ale i tak kilka dni po seansie słuchałam ich. Podobno ma być 3 część i z przyjemnością ją obejrzę.
Moja ocena: 7/10     



Cinderella Story 
Jakiś czas temu miałam fazę na wszystko co było związane z Kopciuszkiem i dlatego obejrzałam film z Hilary Duff, który był bardzo fajny, ale nie było w nim nic specjalnego. Taka historia miłosna, na jeden piątkowy wieczór. Wiecie co mi tylko nie grało? Austin Ames, a raczej Chad Michael Murray, który w ogóle mi nie pasował do tej roli. Kiedyś ktoś mi powiedział, że warto obejrzeć ten film dla tego aktora, ale on mi nie pod pasował i wdziałabym kogoś innego na ekranie.
Moja ocena: 7/10  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!

Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia