... ale zaczytana... próbuje ogarnąć instagrama
Dzisiaj dość nietypowy post. Wiecie co to za log aplikacji? To oczywiście instagram, ...ale zaczytana... ma na nim profil, a dokładnie ja. Prywatnie. Po co ta notka? Ta aplikacja jest najbardziej popularna wśród blogerów modowych. Ja i tylko niektóre blogerki, fotografują swój świat dookoła, czyli książki. Oczywiście zapraszam do obserwacji o TUTAJ.
A co u mnie można znaleźć? Mało prywatnych zdjęć (nie nagie, tylko mojej twarzy itp.), tylko jakie czytam tytuły, co jem. Od czasu do czasu zrobię zdjęcie telefonem w szkole mnie i swoich przyjaciół, ale to nic wielkiego. Przeważają u mnie zdjęcia książkowe jak i widoków, które zauważyłam. Na przykład dodałam zdjęcie jak byłam na skoczni w Harrachov'ie <3. Dzięki temu portalowi oprócz wspomnień mam też fotki. A kogo można spotkać na instagramie? Kilku blogerów książkowych, aktorów, piosenkarzy, autorów (w tym John Green) i wielu innych. Jeszcze raz zapraszam do obserwacji TUTAJ.
Koniecznie dajcie namiary na wasze profile!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też chcę insta ;_; Ale mój telefon "nie spełnia wymagań dotyczących aparatu" -,-
OdpowiedzUsuńChętnie poobserwuję :) Sama też mam konto na Instagramie: zapiskispodpoduszki . Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńJa już Ciebie obserwuję - kapturekczarny C:
OdpowiedzUsuńO super, bardzo mnie cieszy, że blogerki książkowe zaczynają pojawiać na instagramie. Ja jestem już od ponad roku jako wieczniezaczytana. :)
OdpowiedzUsuńja lubię zdjęcia jedzenia i książek, także od razu zaobserwuję ;)
OdpowiedzUsuńNie ogarniam tego czegoś ... ;-; W ogóle mi to do szczęścia niepotrzebne :d
OdpowiedzUsuńhttp://instagram.com/dianagorska
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:D !
http://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/
Kiedyś miałam instagram, ale zwyczajnie aplikacja mi się znudziła. Fotografować lubię i to robię, ale niekoniecznie telefonem. Jestem właśnie z tych, którym szybko nudzą się takie "rozrywki" :)
OdpowiedzUsuń