#fridayread: 17.10 - 19.10


Dawno już tego nie robiłam, to znaczy książki na weekend, bo stwierdziłam, że to nie ma większego sensu, ale czasem jest potrzebny post zapychający, więc postanowiłam, że raz na jakiś czas będę dodawać #fridayreads, może kiedyś pojawi się filmik?
Chyba dopadł mnie kac książkowy. Po przeczytaniu "Hopeless" Colleen Hoover, wszystkie powieść wydają się głupie, a żaden chłopak nie jest Holderem. W ten weekend planuję skończyć jedną książkę i zacząć kolejną. Pomińmy fakt, że w sobotę idę do szkoły...


Kiera Cass: Jedyna
Jest to jedno wielkie badziewie, cała seria to jedno wielkienie porozumienie. Zostało mi jakieś 30 stron do końca i już nie mogę się doczekać kiedy skończę moją historię z tą trylogią (i potem okazuje się, że ma wyjść 4 tom, który też przeczytam). Po weekendzie powinna pojawić się recenzja.

Pomożecie?
Jak już wcześniej wspomniałam dopadł mnie jakiś Kac i najszybciej chcę się z niego wydostać. Poniżej mam listę książek, które czekają na przeczytanie. Chciałabym, żebyście mi pomogli coś wybrać, co mam czytać potem.

  • Morgan Matson: Aż po horyzont
  • Morgan Matson: Lato drugiej szansy
  • Juliet Grey: Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu.
  • Mithelle Hodkin: Mara Dyer. Tajemnica
  • Nina George: Lawendowy pokój
  • Sophie Hannah: Inicjały zbrodni

10 komentarzy:

  1. Ja serdecznie polecam Ci "Lato drugiej szansy" Morgan Matson. Jest to wspaniała książka, którą chciałam przeczytać od dłuższego czasu i wreszcie udało mi się jakiś miesiąc temu, niestety, nie mogę Ci podlinkować swojej recenzji, bo jest ona dopiero zaplanowana.
    Ale naprawdę warto, spędzisz przy niej miło czas, a czyta się ją naprawdę szybko!

    Innych książeczek i tak nie znam, więc siłą rzeczy padło na tę, ale gorąco polecam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych proponowanych przez Ciebie czytałam tylko "Aż po horyzont" i również serdecznie Ci ją polecam. Tak jak i Ali- mi również bardzo spodobało się pióro pani Matson i z pewnością przeczytam "Lato drugiej szansy" jak tylko ją dopadnę.

      Usuń
  2. Na książkowy kac, jak dla mnie, to najlepsze całkowite oderwanie od książek. Albo ponowne przeczytanie jakiejś, co uwielbiasz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram! Właśnie tkwię w takim kacu i chyba sięgnę po coś Greena. Lekkie i przyjemne! :)
      Kiedy czytasz coś na siłę, możesz źle zinterpretować książkę i wcale Ci się ona nie spodoba, uważaj! :c

      Usuń
  3. cała seria nieporozumieniem? z tego co pamiętam pierwszym tomem byłaś zachwycona...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojojoj... Trudno :P I tak przeczytam ''Jedyną''. Koniecznie przeczytaj ''Marię Antoninę''!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam żadnej z Twojej listy książek, ale od pewnego czasu poluję na "Aż po horyzont" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam jedynie "Lawendowy pokój", ale bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet nie jestem Ci w stanie pomóc, bo żadnej z zaproponowanych przez Ciebie książek nie czytałam... A z dołka się odgrzebiesz, tylko potrzebujesz czasu i odpowiedniej lektury! :)) Proponuję Ci powrót do ulubionej książki :)) Odzyskasz chęci, a przy tym przypomnisz sobie pozytywne uczucia związane z jej czytaniem :)) Zaraz Ci się odmieni!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem dość świeżo po lekturze "Hopeless". Książka jest dobra, ale nie skradła mojego serducha. Może za stara jestem już na takie opowieści, któż wie... Po całą serię Cass sięgnę na pewno, pomimo tego, iż zbiera różne recenzje, zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Czekają na Ciebie same intrygujące lektury, ale ja chyba zabrałabym się za "Marę Dyer", bo wszędzie natykam się na opinie pełne zachwytów... :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!

Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia