#aktualizacjeserialowe: lipiec 2016
Pomimo tego, że w lipcu byłam na wielu wyjazdach to udało mi się dużo przeczytać i obejrzeć wiele seriali (a filmów o dziwo nie). Dzisiaj piszę podsumowanie moich serialowych przygód, ale na pierwszy plan wychodzi jedna produkcja - "Plotkara". A wy co oglądaliście? I we wrześniu napiszę ogólny post na temat seriali, czyli co obejrzę w najbliższym czasie. Macie jakieś rzeczy do polecenia? Najlepiej, żeby nie były to tasiemce, ponieważ na nie będę miała czas dopiero w Święta.
1. Plotkara
22 odcinki, mówi to samo za siebie.
2. Glee
Moja mama nienawidzi przeze mnie tego serialu, ponieważ za każdym razem kiedy go włączam to zaczynam się drzeć, a jestem coraz bliżej momentu, kiedy to zaczną puszczać piosenki, która znam całe na pamięć. Kilka razy (już!) podczas oglądania "Glee" płakałam, a jestem dopiero na 3 odcinku drugiego sezonu. Podobno finał jest dobry i wtedy emocje biorą górę (w ogóle nie mówiłam wam o tym, ale na "Zanim się pojawiłeś" płakałam 4 razy i najlepsze było to, ze chłopak obok mnie płakał razem ze mną).
3. Wikingowie
Miało być wspaniale, porywająco, niebezpiecznie i miało się dużo dziać, a dla mnie ta produkcja jest nudna jak flaki z olejem. Podobno w dalszej części drugiego sezonu jest lepiej, ale to nie jest to na co liczyłam. Pewnie do końca wakacji obejrzę 2 sezon, ale niestety muszę obniżyć moje oczekiwania (mam nadzieję, że sytuacja się poprawi). Recenzja się pojawi kiedy obejrzę cały sezon 4, a 4B wychodzi dopiero we wrześniu. Teraz będę oglądać 2 odcinek, drugiego sezonu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!
Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia