Tydzień z Igrzyskami śmierci: recenzja: "Igrzyska śmierci"


Recenzja już się pojawiła na blogu i po prostu ją przekopiuję :D 

Tytuł: Igrzyska śmierci
Autor: Suzanne Collins
Ilość stron: 352

Wydawnictwo: Media Rodzina
Ocena: 6/6


Moja recenzja: W niektórych miejscach na ziemi panuje głód. Zawsze tak było, teraz jest i czy tak będzie, nikt do końca nie umie powiedzieć. Katniss mieszka w jednym z 12 dystryktów, które razem tworzą państwo Panem. Co roku odbywają się Igrzyska Głodowe i każdy obszar tego narodu musi wybrać dziewczynkę i chłopca pomiędzy 12, a 18 rokiem życia. Ta para będzie walczyć na śmierć i życie, żeby przetrwać ten krwawy turniej. Spośród 24 osób wychodzi żywo 1. 

„Nie dajcie się zabić.”


Główna bohaterką jest 16 letnia Katniss, która mieszka wraz z matką i siostrę w 12 dystrykcie. Po śmierci jej ojca stała się głową rodziny. Musi zdobywać jedzenie, polować. Jej rodzina jest biedna, jednak główna bohaterka robi co może, żeby nie odczuły głodu!
Wylosowana do gry na śmierć i życie zostaje, Prim, młodsza siostra Katniss, jednak to ona zgłasza się na ochotnika, żeby uratować własna siostrę. Wraz z nią pojedzie chłopak o imieniu Peeta, który kiedyś głównej bohaterce uratował życie.

„Oto ja, Katniss dziewczyna, która igra z ogniem”

Suzanne Collins to autorka książek i scenariuszy filmowych. Urodzona 10 sierpnia w 1962r., a swoją karierę pisarską rozpoczęła w 1992r. jako autorka programów dla dzieci. Przed napisaniem bestsellerowej trylogii napisała pięciotomową serię, która przez kilka tygodni utrzymywała się na listach bestsellerów New York Timesa. Dzięki "Igrzyskom Śmierci" zyskała  uwagę czytelników na całym świecie. 

Jest to fantastyka pod innym kątem. Katniss i wszyscy bohaterowie tej książki nie są ani wilkołakami, wampirami, ani żadnym mitycznym stworami. Jest ona dziewczyna, która kocha swoją rodzinę i próbuje zrobić wszystko, żeby było im dobrze.
Nie ma też mojego ukochanego trójkącika miłosnego. Czasem potrzebuję książki, w których miłość nie gra pierwszych skrzypiec. Jesteśmy głównie skupieni na tym, żebyśmy razem z główna bohaterką przetrwali ten turniej.

„Pamiętaj, że kochamy się do szaleństwa, więc możesz mnie całować, kiedy tylko zechcesz.”

Książka jest napisana, w pierwszej osobie – najbardziej lubię taką. Szybko i sprawnie się czyta. Pani Collins wykreowała, każdego bohatera z jakąś cechą, którą zapamiętam. Dzisiaj już się nie spotyka dziewczyn, które polują i walczą, żeby nie umrzeć z głodu. Czytałam ja wszędzie gdzie mogłam! W tramwaju, w domu, coś z tej książki dawało taki ala „narkotyk” od którego się uzależniłam.
Kiedy czytasz tą książkę, czujesz to co Katniss. Gdy nie ma wody, też chce ci się pić. Kiedy jest ranna, chciałabym jej jakoś pomóc, ale nie możesz. Książka jest godna polecenia.
Podsumowanie: Mogę tylko skakać z papierem na głowie: Polecam! Polecam! Książka niesamowita, pełna wrażeń. A komu mogę tę powieść polecić? Dosłownie wszystkim. Bez wyjątku. Pochłania się błyskawicznie, bo język jest prosty, a oryginalny pomysł przyspiesza czytanie. Jeśli ktoś nie czytał niech tym prędzej się zabierze!

"Igrzyska Śmierci"
Igrzyska śmierci | W pierścieniu ognia | Kosogłos 

10 komentarzy:

  1. Ja zaliczam się do grona tych, którzy jeszcze nie czytali, ale którzy bardzo, bardzo chcą to zrobić. Mam ochotę na te zbiorcze wydanie trzech tomów w twardej oprawie, fajnie się prezentuje, choć cena jest przewysoka... Mam nadzieję, że prędzej niż później mi się trafi! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moją ulubioną częścią jest "Kosogłos" i mam już zamówione bilety na piątek na "W pierścieniu ognia". :D

    OdpowiedzUsuń
  3. przede mną jeszcze lektura "Kosogłosa" :)
    niemniej jednak uwielbiam tę książkę, i nie mogę już doczekać się ekranizacji "W pierścieniu ognia"
    :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja także jeszcze nie czytałam, a po twoim opisie wydaje się, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielobiam trylogię Collins i uważam ją za jedną z najlepszych serii, jakie miałam okazję czytać... Najlepszym tomem jak dla mnie okazał się drugi - W pierścieniu ognia. Najbardziej mnie wciagnął :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama niedawno o niej pisałam i też bardzo mi się podobała. Lektura warta uwagi, do której na pewno za jakiś czas wrócę a tymczasem będę polować na kontynuację! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja będę skakać obok Ciebie z tym napisem "POLECAM" albo "UMRZYJ JAK NIE PRZECZYTASZ" :D!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na razie to jedyna część którą czytałam. Katniss mnie denerwuje swoim zachowaniem i tokiem myślenia. Mimo to wkrótce sięgam po druga część :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja baaardzo chcę przeczytać tę serię! Mam ją na półce i chciałam wybrać się do kina na "W pierścieniu ognia", ale ani nie czytałam dwóch pierwszych tomów, anie nie oglądałam części pierwszej. A chciałabym właśnie najpierw sięgnąć po książki, a nie obejrzeć film. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm... co ja mogę powiedzieć.. Kocham tą książkę i tyle ! :3

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!

Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia