Kiera Cass: Rywalki. Książę i gwardzista


 
Te piękne okładki od razu przykuły moją uwagę. Miałam nadzieję, że Wydawnictwo Jaguar zachowa, bo nawet jeśli cała seria okazała się niewypałem, to będzie ładnie wyglądać na półce. Jak już pewnie wiecie z recenzji "Selekcji", niezbyt ten cykl mi się spodobał. Możecie się nadal zastanawiać dlaczego ja nadal tę serię męczę. I muzę wam powiedzieć, że sama nie wiem. Po prostu coś jest w tych książkach takiego, że nie chce się ich odłożyć.

Książę
To opowiadanie było dość średnie. Jak już pewnie wiecie nie lubię opowiadań (dlatego jeszcze nie przeczytałam opowiadań noblistki - Alice Munro), więc nie miałam zbyt dużych oczekiwań. Czytając krótkie historie nue umiem związać się z bohaterami, ale tutaj już znałam persony z serii i było to dla mnie nowe doświadczenie. Mogę wam powiedzieć, że było tylko ok. Nie poczułam żadnych emocji i nie zmienił się mój stosunek do tytułowego "Księcia", czyli Maxona.

Ta nowela opowiada o synu króla przed eliminacjami jak i ich początek.Poznajemy historię z punktu widzenia Maxona, który coś tam pisze o swojej pasji, fotografii oraz jak wyglądała selekcja 35 dziewczyn, które będą walczyć o koronę. Dowiadujemy się, że była jeszcze jedna dziewczyna, Daphne, tylko dlaczego ona nie została królową? Ogólnie tak wygląda fabuła, która zbytnio mnie nie porwała i czytałam ją 'od tak'.
 
Gwardzista

W przeciwieństwie do "Księcia", druga nowela nowela, "Gwardzista", która opowiadała historię Aspena Legera była o wiele ciekawsza. Choć go niezbyt lubię (Aspena), to w tej książce zyskał w moich oczach. Bohater wydawał mi się głupi, niezbyt odpowiedzialny, choć był dobrym gwardzistą, lecz umiał zaryzykować dla Americi wszystko (jeśli czytaliście książki to wiecie o co mi chodzi). Jak widzicie moje uczucia wobec tego gwardzisty nie były zbyt pozytywne, ale zostały zmienione. 

Natomiast ta nowela opowiada o gwardziście, lecz nie mogę wam zbyt dużo zdradzić, ponieważ zaspoilerowałabym wam pierwsze 2 części cyklu. Mogę wam tylko zdradzić, że możemy się dowiedzieć jak wygląda życie w pałacu oczami strażnika, ich codzienne obowiązki i jakie zasady obowiązują ich w czasie walki.

Podsumowanie: Tak trochę bez sensu, że nowelki wydano po "Jedynej", ponieważ ciekawiej by było ppznać historię z męskiego punktu widzenia. Jeśli chodzi o te dwa opowiadania, to nie były one najlepsze, ale były lepsze, niż książki. Bardziej prsypadło mi do gustu to o Aspenie, którego tak średnio lubiłam. Fanom "Selekcji" nie muszę tych dwóch nowel polecać, bo pewnie już zakupiliście swój własny egzamplarz. Dla osób takich jak, które nie przepadają za tą serią, to spokojnie możecie lekturę odpuścić.

Ocena: 3/6

Rywalki. Książę i Gwardzista. (Selekcja#0.5, 2.5), Kiera Cass, Wydawnictwo Jaguar, 2014.

Seria "Selekcja": The Queen (0.4) | Książę (0.5) | Rywalki | Elita | Gwardzista (2.5) | The favorite | Jedyna | The heir + Rywalki. Dziennik

Za książkę dziękuję Księgarni bonito.pl!


Księgarnia internetowa Bonito.pl - Radość z czytania

  

10 komentarzy:

  1. Tak, okładka wygląda bardzo ciekawie. Jednak do tej serii jakoś mnie nie ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się ostatnio, czy sięgnąć po tę serię, bo różne opinie o niej słyszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzieś tam, kiedyś w przyszłości mam w planie zapoznanie się z książką. Jednak niezbyt mi do niej śpieszno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym poznać tę serię, ze względu na jej niezobowiązującą treść. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś mnie korci, by poznać tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W księgarni bardzo spodobała mi się okładka, ale najpierw wolałam przeczytać kilka recenzji i przekonać się, czy treść jest równie ciekawa. Teraz sama nie wiem, czy ją kupić, bo jak do tej pory oceny nie są zbyt pozytywne.
    http://recenzjemysterieux.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam nowelki po angielsku i się nimi zawiodłam. Żadna z nich nie była tak ciekawa, jak "Rywalki" czy "Jedyna". Ale na innej nowelce, "The Queen", zawiodłam się jeszcze bardziej, więc te raczej miło wspominam (w porównaniu do tamtej :/).

    Pozdrawiam,
    Alpaka

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja ocena tej książki jest dużo lepsza niż "Elity". Czy rzeczywiście jest o wiele lepsza niż trylogia? Po "Jedynej" nie miałam zamiaru wracać do świata z "Rywalek", jednak z drugiej strony ciekawie byłoby przeczytać historię Maxona i Aspena.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    Książkowe Wyzwania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest o wiele lepsza, niż sama w sobie trylogia, choć nadal nie są to nowelki najwyższych lotów.

      Usuń
  9. Przeczytałam trzy książki a czwarta wlaśnie ta czeka w kolejce. Mi się te książki spodobały.Nawet teraz moja mama je czyta więc myśle że nie jest tak żle.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!

Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia