Książka na weekend #1


 4. 

Weekend🙌
Dzisiaj przychodzę do was z nowym cyklem, który będzie się pojawiał co tydzień w piątki. Będzie on dotyczył ... książek, które będę czytać w weekend. Wiele osób było za tym, żeby taki posty się pojawiał więc oto on. Znając życie coś zmienię i poczytam coś innego, zależy na co będę miała ochotę. Zapraszam na mojego instagrama, żeby być na bieżąco informowanym.










1. W pierścieniu ognia Suzanne Collins
Ogólnie tę książkę dokończę najprawdopodobniej dzisiaj i może w przyszłym tygodniu pojawi się recenzja. Tu można zobaczyć moje poczynania z Tygodniem z Igrzyskami śmierci.















2. Gra o Ferrin Katarzyna Michalak
Męczę się z tą książką przez cały listopad i mam zamiar ją wreszcie ją skończyć. Gubię się, po prostu zgubiłam, nie ogarniam, co się dziej dookoła i nie rozpoznaję bohaterów. Czytając różne recenzję dowiedziałam się, że potem już jest lepiej, oby tak było. Ogólnie pomysł dobry, tylko z wykonaniem trochę gorzej, ale więcej powiem napiszę w recenzji.  














3. Przegląd końca świata. Feed Mira Grant
Po nasłuchaniu się och-achów na temat tej książki, stwierdziłam, że muszę ją przeczytać i jak dostałam propozycję jej zrecenzowania, to bez zastanowienia ja wzięłam.  















4. Wilcza księżniczka Catharyn Constable
Słyszałam, że czyta się bardzo szybko i może jest trochę dziecina sądzę, że mi się spodoba, przynajmniej mam taką nadzieję. Choć okładka mnie skutecznie odstrasza, to może treść będzie lepsza...














No, czyli już wiecie jakich recenzji można spodziewać w najbliższym czasie. Pewnie coś jeszcze wplotę pomiędzy. A już jutro czekajcie na podsumowanie, a potem na stosik, dość dużych rozmiarów.    

7 komentarzy:

  1. "WPO" i "Feed" znam i uwielbiam, a o pozostałych nie słyszałam zupełnie nic :O ale te dwie polecam Ci z całego serca ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Oprócz WPO nic tutaj nie czytałam :(
    Życzę udanego weekendu :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Same interesujące książki :) Miłej lektury

    OdpowiedzUsuń
  4. Gra o Ferrin? wielkie buuuuu ! Ja ją przeczytałam w 3 dni ale tylko dla tego żeby odłożyć na półkę i nie wracać. Gdzieś znalzłam opinię że autorka pisała to pod wpływem emocji dlatego wszystko jest w chaosie. Ale na Boga! Że nikt tego nie czytał przed wydaniem? Nikt nie zauważył wszystkich minusów? No cóż, niektóre pytania pozostają bez odpowiedzi.
    W Pierścieniu Ognia- kocham !

    OdpowiedzUsuń
  5. "W pierścieniu ognia " kocham, podobnie jak całą trylogię. "Wilcza księżniczka" wydaje się być interesująca. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kibicuję z "Grą o Ferrin", sama kiedyś próbowałam przez nią przebrnąć, niestety się nie udało.
    Ale jeśli ty zrobisz o niej recenzję to obiecuję spróbuję ją przeczytać jeszcze raz :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie okładka akurat się podoba - z chęcią zobaczyłabym w realu troszkę takiego śniegu :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Proszę przestrzegaj tych oto zasad:
1. Obraźliwe komentarze będą usuwane.
2. Za każdym nie pisz swojego adresu bloga.
3. Jak wyłapiesz jakiś błąd w tekście, napisz.
4. Anonimie podpisz się!

Pozdrawiam i zapraszam ponownie,
Zuzia