Hej! Jak tam samopoczucia po pierwszych dniach w szkole? U mnie jeszcze są lekcje organizacyjne, co znaczy, że jeszcze nie muszę odrabiać zadań domowych i uczyć się na testy/kartkówki/odpowiedzi ustne. Dzisiaj dość lekki post, bo chcę wam zaprezentować moje lektury obowiązkowe. Zauważyłam, że w każdym miesiącu muszę przeczytać choć jedną. Na szczęście nie są to grube powieści, ale najgorsze jest to, że znowu spotykam się z moim ulubionym "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza. A jakie są wasze lektury szkolne?
- październik: "Latarnik" Henryka Sienkiewicza
- listopad: "Skąpiec" Moliera
- grudzień: "Stary człowiek i morze" Ernesta Hemingeya
- styczeń: "Pamiętniki Adama i Ewy" Marka Twaina
- luty: "Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera
- marzec: "Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamieńskiego
- kwiecień: "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza
- maj: "Niemcy" Leona Kruczewskiego
- czerwiec: ?
Łaa, Fiedler na liście lektur! :). Chociaż akurat nie książka podróżnicza... Ale i tak dobry autor :). Czekam na Twoje wrażenia z lektury :). "Latarnik" mi się nie podobał. "Skąpiec" był ok., ale dobrze, że taki krótki. "Stary człowiek i morze"... Hmm... zupełnie nie mogłam się w tej lekturze odnaleźć. Pamiętniki były z tego, co pamiętam, całkiem zabawne. "Kamienie na szaniec" mi się niesamowicie podobały, jak je czytałam. "Quo Vadis" mi się podobało :). Może nie tak, jak "Potop", ale zdecydowanie bardziej niż np. "Krzyżacy". Tej ostatniej nie czytałam... // Tak z ciekawości, z której klasy to lektury?
OdpowiedzUsuńW zasadzie, jak tak patrzę na opis tej ostatniej, to ciekawa lektura szkolna musi z tego być...
UsuńPani jeszcze nie wie co będziemy czytać w czerwcu, więc dałam znak zapytania.
UsuńZ drugiej klasy gimnazjum.
"Niemcy" Kruczkowskiego to świetna książka :)
Usuńksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com
Oj, dzisiaj również dowiedziałam się o swoich lekturach i jestem trochę niezadowolona. Ale jakoś przeżyć trzeba :P
OdpowiedzUsuń''Quo Vadis'' również mam, ale omawiać będę ją w lutym (będę miała czas od listopada na jej przeczytanie).
Życzę Ci więc miłej lektury i przetrwania w tym roku szkolnym! :)
Z lektur, które tu wypisałaś też mam Skąpca, Stary człowiek i morze i Kamienie a szaniec :) A zamiast Quo Vadis mam Krzyżaków, z czego nie jeste, zadowolona do końca, bo wolałabym to pierwsze, ale co zrobię? :)
OdpowiedzUsuńZ serca Ci współczuję "Starego człowieka i morze" :D
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej z tych książek do przeczytania, ale kilka miałam już w tamtym roku szkolnym. Ja będę mieć Balladynę, wybrane opowiadanie/książkę Sapkowskiego, Hobbita i jeszcze jakąś książkę. W sumie to nie mam zbyt wiele lektur, ale pewnie dlatego, że będzie więcej powtórek przed egzaminem. Niestety...
OdpowiedzUsuń"Latarnik" już za mną :) Nawet podobała mi się ta lektura. Krótka, napisana dosyć przyjemnym językiem. "Skąpiec" i "Kamienie na szaniec" dopiero przede mną, więc zobaczymy :3
OdpowiedzUsuńCo tak mało? :O Ja miałam w szkole po 22 książki na rok...
OdpowiedzUsuńJedna lektura miesięcznie? Ja mam trzy w ciągu jednego miesiąca, nic, tylko pozazdrościć. A najlepsze jest to, że nie jestem na humanie :)
OdpowiedzUsuńZaczynam "Przewiośniem", a co potem, zobaczymy :)
Czytałam wszystko oprócz "Niemców", "Pamiętników..." i "Dywizjonu". Aha, i jeszcze "Quo vadis" przede mną, ale już niedługo, bo w październiku będę przerabiać ;(
OdpowiedzUsuńNiemcy, Stary człowiek i morze, Kamienie na szaniec, Latarnik- czytałam i w sumie na żadną nie narzekałam :)
OdpowiedzUsuń